Business Insider ogłosił w czwartek plany zmniejszenia swojej siły roboczej o 21%. Powodem jest nowy kierunek redakcyjny, z naciskiem na wykorzystanie sztucznej inteligencji. Barbara Peng, dyrektor generalna, wyjaśniła w wiadomości do pracowników, że restrukturyzacja obejmie wszystkie działy. Celem jest skupienie się na obszarach generujących treści o wysokiej wydajności, ograniczając jednocześnie te, które nie przynoszą już znaczącej liczby czytelników.
Od momentu, gdy Peng po raz pierwszy przedstawiła wizję wykorzystania sztucznej inteligencji w redakcji Business Insider, firma zrobiła duże postępy. Obecnie ponad 70% redakcji korzysta z Enterprise ChatGPT do raportowania i badań. Sztuczna inteligencja pomaga dziennikarzom weryfikować fakty, automatyzować badania i dostarczać najświeższe wiadomości szybciej i taniej.
Business Insider skupia się teraz na tworzeniu oryginalnych raportów, które angażują odbiorców. Sztuczna inteligencja ma odegrać kluczową rolę w tym procesie, z funkcjami takimi jak generatywne wyszukiwanie i płatna ściana oparta na sztucznej inteligencji.
Barbara Peng zauważa, że najwierniejsi czytelnicy subskrybują, angażują się i wracają po konkretne relacje. Dlatego firma zamierza zwiększyć zatrudnienie i rozszerzyć działania raportowania w tych obszarach.
Business Insider stawia na wydajność i obniżanie kosztów, co odzwierciedla trend w branży medialnej. Firmy dziennikarskie opracowują nowe strategie wzrostu, aby spotykać się z odbiorcami na preferowanych przez nich platformach. Sztuczna inteligencja pomaga w tym procesie, ale nie jest jeszcze doskonała i czasami generuje błędy i nieścisłości.
W tym tygodniu Business Insider ogłosił również uruchomienie BI Live. Jest to platforma wydarzeń na żywo, która ma na celu przybliżenie czytelnikom historii i ewolucji sposobu, w jaki odkrywają pomysły.
W erze cyfrowej wiadomości stały się medium coraz trudniejszym do zdefiniowania. Business Insider i inne firmy starają się dostosować, aby pozostać konkurencyjnymi i utrzymać zaangażowanie swoich odbiorców.
Moim zdaniem, pomimo że sztuczna inteligencja ma potencjał do znacznego usprawnienia procesów redakcyjnych, nie powinniśmy zbyt pochopnie polegać na niej w całości. Sztuczna inteligencja, choć potężnym narzędziem, nadal jest narażona na błędy i nieścisłości, które mogą wpłynąć na jakość i wiarygodność informacji. Wszelkie działania w kierunku zwiększenia wykorzystania AI powinny być równoważone przez odpowiednie mechanizmy nadzoru i kontroli. Ponadto, zbyt duża zależność od technologii może prowadzić do zaniedbania ludzkiego elementu, który jest niezbędny do tworzenia angażujących, empatycznych i przekonujących historii.
Źródło: success.com