Pokolenie Alfa, choć za młode do podjęcia pracy, ma znaczący wpływ na kształtowanie gospodarki. Dane firmy public relations DKC wskazują, że dzieci w wieku od 8 do 14 lat wpływają na niemal połowę decyzji zakupowych w swoich gospodarstwach domowych. To pokolenie, w przeciwieństwie do poprzednich, wychowało się w erze cyfrowej, gdzie granice między rozrywką a reklamą są coraz bardziej zatarte.
Podatność na marketing
Dzieci są szczególnie podatne na marketing, gdyż ich umiejętności krytycznego myślenia i kontrolowania impulsów są jeszcze w fazie rozwoju. Strumień znajomych twarzy, historii i lokowania produktów w mediach społecznościowych może stymulować te same ośrodki przyjemności, które kierują zachowaniami zakupowymi dorosłych.
Marketing dla dzieci – wielomiliardowy przemysł
Marketing skierowany do dzieci przekształcił się w wielomiliardowy przemysł. Marki monitorują online zachowania dzieci, korzystając z zaawansowanych algorytmów i analizy danych, co pozwala im na dostarczanie spersonalizowanych reklam. Ta ciągła, dostosowana ekspozycja wywołuje silne pragnienia u dzieci, które z kolei naciskają na rodziców, aby dokonali zakupu.
Generacja Alfa i siła nabywcza
Według DKC, rodzice dzieci w wieku od 8 do 14 lat szacują, że 42% zakupów gospodarstw domowych jest dokonywanych pod wpływem ich dzieci. Generacja Alfa kontroluje bezpośrednio 101 miliardów dolarów siły nabywczej konsumentów. Średnie dziecko w tej grupie wiekowej dysponuje tygodniowym budżetem na zakupy wynoszącym 67 dolarów, co rocznie daje sumę 3484 dolarów.
Nowe formy reklamy
Marki, aby dotrzeć do Generacji Alfa, wykraczają poza tradycyjne formy reklamy, tworząc angażujące, oparte na narracji treści. Wiodący reżyserzy i twórcy społecznościowi tworzą historie, które łączą się z pokoleniem Alfa na głębszym poziomie, łącząc kunszt filmowy z kulturową istotnością. Dla pokolenia Alfa kontakt z markami nie jest transakcyjny, lecz relacyjny.
Wyzwanie dla marketerów
Marketerzy stoją przed wyzwaniem związanym z tą grupą demograficzną: muszą budować relacje poprzez storytelling i budowanie społeczności, jednocześnie mając świadomość, że ta grupa docelowa jest wyjątkowo podatna na wpływy. Odpowiedzialność nie jest tu czymś, co można odhaczyć – to ciągłe, ewoluujące zobowiązanie do poszanowania granic między zaangażowaniem a wykorzystaniem.
Moim zdaniem, mimo że dane wskazują na rosnący wpływ pokolenia Alfa na decyzje zakupowe, powinniśmy podchodzić do tych informacji z pewnym sceptycyzmem. Nie ulega wątpliwości, że dzieci mają wpływ na decyzje zakupowe rodziców, ale trudno mi uwierzyć, że stanowią one aż 42% wszystkich decyzji. Zgadzam się, że media społecznościowe i marketing cyfrowy mają duży wpływ na młodsze pokolenia, ale należy pamiętać, że to rodzice nadal kontrolują finanse domowe i ostatecznie podejmują decyzje o zakupach. Czy naprawdę chcemy żyć w świecie, gdzie dzieci kontrolują naszą gospodarkę?
Źródło: success.com