Przyszłość TikToka w Stanach Zjednoczonych jest niewiadomą. Prezydent Trump przesunął termin sprzedaży ByteDance, a chiński gigant mediów społecznościowych boryka się z problemami. W Australii minimalny wiek korzystania z mediów społecznościowych został podniesiony do 16 lat, co wywołało obawy wśród firm, które wykorzystują media społecznościowe do zwiększenia sprzedaży. W obliczu tych zmian, tworzenie strategii marketingowej niezależnej od mediów społecznościowych wydaje się być bezpiecznym wyjściem.
Dillon Hill, założyciel agencji marketingowej Cosmoforge, zauważył to już dekadę temu. Jego podróż w świecie marketingu zaczęła się od osobistego kryzysu. Wraz z przyjacielem z dzieciństwa, zdiagnozowanym z nieuleczalnym rakiem, stworzyli serial dokumentalny, który zyskał popularność w mediach społecznościowych. Jednak próba powtórzenia tego sukcesu nie przyniosła oczekiwanych rezultatów.
„Media społecznościowe to bardzo kapryśna bestia. To nie jest coś, na czym powinieneś budować firmę… ponieważ trendy się zmieniają [i] oczekiwania ludzi się zmieniają” – mówi Hill.
Większość klientów Hilla nie polega na mediach społecznościowych, podobnie jak jego agencja. Zamiast tego, polecają oni strategie takie jak reklama pay-per-click (PPC) czy marketing e-mailowy. Według Hilla, firmy powinny stopniowo zmieniać swoje strategie, koncentrując się na generowaniu subskrypcji newsletterów lub innych danych własnych, a nie wyłącznie na sprzedaży za pośrednictwem mediów społecznościowych.
W świecie, gdzie media społecznościowe są coraz bardziej regulowane, firmy muszą się dostosować. Tworzenie strategii marketingowej niezależnej od platform społecznościowych jest nie tylko mądrym, ale i bezpiecznym wyborem. Jak pokazuje doświadczenie Hilla, nie zawsze warto stawiać wszystko na jedną kartę.
Moim zdaniem, mimo że media społecznościowe odgrywają istotną rolę w dzisiejszym marketingu, nie powinny być jedynym filarem strategii marketingowej. Firmy, które wykorzystują wyłącznie media społecznościowe do promocji swoich produktów czy usług, narażają się na ryzyko utraty stabilności w przypadku nagłych zmian, takich jak te, które obserwujemy obecnie. Oczywiście, media społecznościowe mogą przynieść znaczne korzyści, ale nie zapominajmy, że są one z natury kapryśne i zmiennoprzypadkowe. W związku z tym, uważam, że bardziej zrównoważone i długoterminowe strategie, takie jak marketing e-mailowy czy reklama pay-per-click, powinny być równie mocno brane pod uwagę przez marketing managerów.
Źródło: success.com